Rewolucja w emeryturach. Chętni dostaną 20 tys. zł rocznie

Dodano:
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Paweł Czerwiński
Rząd chce zachęcić emerytów do dłuższego pozostawania na rynku pracy. Pomóc mają m.in. zachęty w wysokości 20 tys. złotych rocznie.

Rząd Donalda Tuska chciałby, aby seniorzy pracowali dłużej. Z powodu niepopularności decyzji o wydłużeniu wieku emerytalnego, wśród ministrów trwają debaty nad innymi pomysłami zachęcającymi do dłuższego pozostania na rynku pracy.

Jedną z nowszych propozycji jest premia w wysokości 20 tysięcy złotych. Kwota byłaby co roku dopisywana do kapitału emerytalnego lub wypłacana z pierwszą emeryturą seniorom, którzy zdecydują się pracować dalej po osiągnięciu wieku emerytalnego.

Jak tłumaczy Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek Rady Nadzorczej ZUS, na ludzi działa "magia dużych kwot", które można uzyskać od razu. Z tego powodu pomysł rocznych premii może być bardzo kuszący dla seniorów. Co ważne, byłby on również dobry dla budżetu państwa. Więcej pracujących emerytów to bowiem mniejsze wydatki na świadczenia oraz wyższe wpływy z PIT i składek.

Zwrot 13. emerytury

Innym pomysłem jest zwrot 13. emerytury. Na czym miałoby to polegać?

– Człowiek przechodzi na emeryturę, dostaje trzynastą emeryturę. Nie przechodzi – nie dostaje. Za te laty pracy, kiedy nie przechodzi na emeryturę, człowiek powinien dostawać zwrot zaległych trzynastek, wtedy ten bonus emerytalny się opłaca – wyjaśniała w ubiegłym roku minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Rozwiązanie nie tylko stanowiłoby atrakcyjną zachętę finansową dla emerytów, ale także pozwoliłoby odciążyć system emerytalny.

Limity zarobków

Obecnie, zgodnie z nowymi przepisami jeżeli określony odgórnie limit zostanie przekroczony przez emeryta, to świadczenie emerytalne może zostać obniżone albo nawet zawieszone. Limity są obliczanie na podstawie przeciętnego wynagrodzenia podawanego przez GUS i obowiązują przez trzy miesiące.

Istotne dla wielu emerytów są dwa progi: 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia (5 934,10 zł brutto) oraz 130 proc. (11 020,40 zł brutto).

Do końca maja obowiązywały przepisy zgodnie z którymi emeryci, którzy nie osiągnęli jeszcze wieku emerytalnego lub renciści mogą dorobić do świadczeń kwotę 5 934,10 zł brutto. Wyższy zarobek będzie odliczony przez ZUS i ostatecznie świadczenie będzie zmniejszone o kwotę przekroczenia. Kwota maksymalnego zmniejszenia wynosi natomiast 939,61 zł. Jeżeli dodatkowy zarobek przekracza kwotę 11 020,40 zł brutto to ZUS całkowicie zawiesza wypłatę świadczenia.

Źródło: se.pl / Gazeta Pomorska
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...